mamy już połowę lipca a urlop na który pracujemy cały rok nie ma daty.nie mozemy sobie nic zaplanować.czy oni uwazają że nie mamy rodzin?na zapytanie kiedy idziemy na urlop jest odpowiedz taka że nie wiadomo,nic nie jest pewne,może 23 lip. moze 30,a może 6 sieropień.a może na tydzień a potem wrócimy a potem znowu na dwa tyg.no co to jest?nierozumiem.tak jest na nowej hali.wielkie NIEWIADOMO.
Offline
Pomysłodawca i założyciel forum
Na starej kazali nam przeplanować urlopy, bo zakład preferuje pierwsze dwa tygodnie sierpnia. Ci którzy nie mają rodzin czy konkretnych planów przeplanowali, ale nie po to kazali nam planować CAŁY urlop już w styczniu, żebyśmy teraz zmieniali i nie zgrali się urlopem z żoną czy mężem. Wariatkowo. Pracy nie ma, a ciężko im ludzi na urlop puścić...
Offline