Większość osób pracująca na czas określony ma umowy kończące się z dniem 31lipca 2011,co wtedy się stanie?Czy znów większość zasili kręgi bezrobocia?
Jedna z instruktorek starej hali zapytana co będzie z umowami ,odpowiedziała ''nie macie się co łudzić w lipcu nikt nie dostanie umowy'' niezbyt to motywuje na kolejne 3 m-ce pracy..
Ktoś może wie co dalej?Ile w tym prawdy?
Offline
Fakt, nie wyglada to najlepiej, od maja na nowej hali maja zostac tylko 2 zmiany, wiec nadmiar ludzi trafi pewnie tez i na stara...
Bedzie ostre przebieranie i czepianie sie wszystkiego, zeby tylko miec pretekst do zwolnienia
Offline
Pomysłodawca i założyciel forum
i prognozy się sprawdziły
Offline